MAMY TO!!! EKO OGRYWA SPARTE I ZWYCIĘŻA W FINALE PUCHARU POLSKI CHOZPN!!!

MAMY TO!!! EKO OGRYWA SPARTE I ZWYCIĘŻA W FINALE PUCHARU POLSKI CHOZPN!!!

Sparta Rejowiec Fabryczny - SPS EKO Różanka 0:0 (0:0) dogr. 0:0 rzuty karne 4:5

Karne strzelali:
Marcin Wieliczuk, Pasha Sheluk Vladyslav Magdysz, Kacper Waniowski Wojciech Więcaszek

Sparta:
Bralewski – A. Rutkowski, Kucharski, Terlecki, Lewczuk – Adamiec (101’ Wiewióra), Bodys, Kiejda (101’ Rossa), Martyn, Oleksiejuk – Barabasz.

Rezerwowi:
Płonka, Kozioł, Rossa, Kość, Wiewióra, Mazurkiewicz, Janiszewski

Trener:
Bartosz Bodys
Kierownik:
Andrzej Wilczyński

EKO:
Witkowski - Bartnik(75 Prus), Żakowski, Więcaszek, Całka, Shtybel(62 Sheluk) Walaszek, Wieliczuk, Magdysz, Gołąb(46 Błaszczuk), Waniowski

Rezerwowi:
Błaszczuk, Sheluk, Prus

Trener:
Jarosław Romaniuk
Kierownik:
Antoni Kruk

Żółte kartki: Marcin Terlecki, Amadeusz Lewczuk, Jakub Martyn

Niewykorzystane rzuty karne: Bartosz Bodys 108’ (trafił w poprzeczkę) – Michał Walaszek 22’ (nie trafił w bramkę)

Sędzia: Jerzy Marciniak

Widzów: 150

Pomeczowy wypowiedzi trenerów w rozmowie z portalem Lubsport.pl:

To był mecz godny finału Pucharu Polski ChOZPN! Na boisku w Rejowcu Fabrycznym doszło do zażartej walki miejscowej Sparty z Eko Różanka. Goście zwyciężyli po rzutach karnych i po raz pierwszy w historii zdobyli to trofeum.

KOMENTARZE TRENERÓW

Bartosz Bodys:Mieliśmy korzystniejsze szanse bramkowe. Już w czwartej minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Dawid Oleksiejuk. Potem okazję sam na sam z bramkarzem miał Daniel Barabasz. Dobry strzał oddał też Konrad Kiejda. Ja uderzałem groźnie z dystansu w 119. minucie. To, że bramkarz Eko został bohaterem meczu, świadczy o tym, że mieliśmy przewagę w czystych sytuacjach. Byliśmy delikatnie lepszą drużyną. Eko fajnie operowało piłką, ale wyglądało to u nich jak gra z kontry. Na początku meczu goście przestrzelili karnego, a w dogrywce niestety ja też przestrzeliłem. Nie mieliśmy specjalnego planu na serię rzutów karnych. Trzeba przyznać, że – jak na ten poziom – były one wykonywane bardzo solidnie. Przy obronionym karnym były dyskusje, czy bramkarz nie wyszedł za daleko. Nie będę tego roztrząsał. Rywale chwalili nas, że zagraliśmy solidnie. Nasz tegoroczny pucharowy występ to duży pozytyw.

Jarosław Romaniuk:Przez pierwsze pół godziny utrzymywaliśmy się przy piłce. Zwieńczeniem tego był rzut karny. Faulowany był Michał Walaszek. Sam podszedł do jedenastki, ale uderzył za wysoko. Następnie Oleksandr Sztybel z pięciu metrów trafił obok bramki. Później z tej samej odległości Vładek Magdysz strzelił prosto w bramkarza. Potem po centrze Sztybla znów próbował Walaszek. Piłka o centymetry minęła słupek. Były sytuacje, ale brakowało bramek. Widocznie tak miało się to ułożyć. To był trudny mecz pełen walki. Z naszej strony pojawiło się mnóstwo niedokładności i dlatego doszło do dogrywki, a potem do rzutów karnych. W czwartej serii jedenastek Łukasz Witkowski obronił strzał. Łukasz był najlepszym piłkarzem finału. Wojtek Więcaszek postawił stempel w ostatnim podejściu i ustalił wynik na 5:4. Po raz pierwszy w historii klubu Eko Różanka zdobywa puchar Chełmskiego Związku Piłki Nożnej.

Rozmawiał Michał Wójcik – redaktor serwisu „Lubsport”. Zachęcamy do odwiedzania i śledzenia informacji o piłkarskiej Lubelszczyźnie na www.lubsport.pl

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości