RÓŻANKA SAMODZIELNYM LIDEREM. EKO WYKORZYSTAŁO BŁĘDY!!!

RÓŻANKA SAMODZIELNYM LIDEREM. EKO WYKORZYSTAŁO BŁĘDY!!!

SPS EKO Różanka w meczu na szczycie pewnie pokonało Start Krasnystaw i jako jedyna drużyna z kompletem punktów prowadzi w chełmskiej okręgówce. Zwycięstwo niespodzianką nie jest, ale jego rozmiar już tak, choć trener gości Bartłomiej Czajka zapewnia, że wynik pojedynku nie odzwierciedla w pełni jego przebiegu. Na drugie miejsce wskoczyła Sparta, która pokonała Brata Cukrownik Siennica Nadolna. Do do niespodzianki doszło w Fajsławicach, gdzie Frassati wysoko przegrało z Ogniwem Wierzbica. Pogrom w Białopolu. Tamtejsza Unia zapomniała o klęsce z Bratem i rozbiła swoją imienniczkę z Rejowca. Wciąż bez punktów są Spółdzielca i Ruch. Zespół z Siedliszcza nie miał większych szans w starciu z Hetmanem Żółkiewka, a drużyna z Izbicy, mimo że grała dobrze, straciła punkty w Woli Uhruskiej. 

SPS EKO Różanka - Start Krasnystaw 3:0(1:0)

Bramki:
Vladyslav MagdyszSławek Skorupski, Łukasz Jankowski

Skład EKO:
A. Macieńko - M. Łobko, M. Żakowski, K. Sobów, P. Kruk - J. Gołąb (78' K. Mikulski), Ł. Jankowski, M. Gołąb (75' G. Bornus), V. Magdysz - S. Skorupski (68' M. Chwedoruk), P. Romaniuk (83' G. Piotrowski)

Rezerwowi:
M. Chwedoruk, G. Bornus, K. Mikulski, G. Piotrowski, W. Lejko

Trener:
Sławek Skorupski

Skład Start:
Kowiński - Nowakowski, Bednarek, Saj, Lenard (62' Bielak) - Sadowski, Kowalski (63' Ciesielski), Łuczyn (58' Iwan), Szponar - P. Wójcik, M. Wójcik

Trener:
Bartłomiej Czajka

Mecz dwóch zespołów zaliczanych do grona faworytów ligi okręgowej nie był wielkim widowiskiem. Jedni i drudzy starali się przede wszystkim zabezpieczyć dostęp do własnej bramki. Sztuka ta udała się jedynie gospodarzom. Start natomiast wyjazdu do Różanki nie zaliczy do udanych. Stracił trzy gole, przegrał gładko, choć wynik nie odzwierciedla w pełni tego, co działo się na boisku. Eko bezlitośnie wykorzystało błędy przeciwnika. 

- Niestety, bramki dla rywali padały z prostych naszych błędów, można powiedzieć wielbłądów - mówi po ostatnim gwizdku sędziego Bartłomiej Czajka, trener gości. - Żadna z drużyn nie osiągnęła widocznej przewagi, gra była wyrównana i o tym, że wygrało EKO, zdecydowały detale. W pierwszej sytuacji nie pokryliśmy przeciwnika przy rzucie rożnym, przy drugiej bramce Piotrek Bednarek nie nadążył za akcją i Sławek Skorupski wykorzystał sytuacje sam na sam z Sebastianem Kowińskim, a przy trzecim golu Łukasz Jankowski uderzył z wolnego, chyba z 40 m, nasz bramkarz był źle ustawiony i piłka wpadła do siatki. 

Start do pola karnego gospodarzy radził sobie nieźle. Grał piłką, było dużo podań, ale brakowało strzałów na bramkę Eko. - Przy stanie 2:0 była okazja Mateusza Wójcika, ale nie spodziewał się, że piłka spadnie mu na głowę i źle ją uderzył. W końcówce siedliśmy na rywala, mieliśmy przewagę, Eko wybijało piłkę w kierunku napastnika. Nie oddawaliśmy jednak strzałów, dlatego też nie zdobyliśmy nawet jednego gola. Trudno jednak gra się, gdy przeciwnik stawia autobus przed swoim polem karnym. No ale cóż, ten mecz się tak własnie ułożył, Nie ukrywam, że wynik 0:3 jest dla nas krzywdzący, bo z przebiegu gry nie zasłużyliśmy na tak wysoką porażkę. Jesteśmy nieco podłamani, mam jednak nadzieje, że szybko wrócimy do siebie i w kolejnym meczu odbudujemy się. 

Spotkanie w Różance było twarde, a momentami nawet zbyt ostre. Sędzia Jacek Pawlak pokazał aż dziesięć żółtych kartek, cztery dla Startu i sześć dla Eko. - Powinien jednak więcej dla gospodarzy. Sławek Skorupski dostał żółtą za "symulkę", a chwilę potem bardzo ostrą nakładką wszedł w nogi Łuczyna, za co również powinien dostać żółtą kartkę i w konsekwencji z czerwoną opuścić boisko. Arbitrowi zabrakło konsekwencji - twierdzi B. Czajka. 

Innego zdania byli piłkarze z Różanki. - Decyzją sędziego wszystkich nas zaskoczyła. Sławek Skorupski był w polu karnym, miał stuprocentową sytuacje do zdobycia gola, składał się do strzału i wtedy przeciwnik trafił go w lewą nogę. Należała się jedenastka i czerwona kartka dla rywala - mówił po meczu Łukasz Jankowski, piłkarz Eko. - Z przebiegu spotkania wygraliśmy zasłużenie. W pierwszej połowie mieliśmy trzy sytuacje "dwa na jeden", które powinny zakończyć się golami. Wynik podwyższyliśmy po przerwie. Sławek Skorupski dostał podanie z głębi pola i nie zmarnował okazji. Przy trzeciej bramce zauważyłem źle ustawionego bramkarza, który wyszedł z bramki na siódmy, ósmy metr. Postanowiłem kopnąć mocno i go przelobowałem. Nie była to jedna sytuacja, w której Kowiński wyszedł z bramki. Robił to non stop, najwyraźniej ma taki styl gry, więc nie uważam, że popełnił błąd. Po prostu zabrakło też krycia. Co do Startu, na pewno grał agresywnie, goście próbowali podejść wysoko, atakowali na naszej połowie, mieli przewagę w posiadaniu piłki, ale w całym meczu oddali tylko dwa strzały, oba niecelne. Mieli kilka wolnych, jednak za każdym razem piłka trafiała w mur. 3:0 to najniższy wymiar kary, jaki spotkał piłkarzy Startu - dodaje Ł. Jankowski. 

Źródło:Nowy Tydzień. Tygodnik Lokalny​

KOMPLET WYNIKÓW III KOLEJKI LIGI OKRĘGOWEJ:

Eko Różanka 3-0 Start Krasnystaw
Vitrum Wola Uhruska 2-1 Ruch Izbica
Tatran Kraśniczyn 1-1 Granica Dorohusk
Unia Białopole 7-2 Unia Rejowiec
Sparta Rejowiec Fabryczny 2-1 Brat Siennica Nadolna
Frassati Fajsławice 0-4 Ogniwo Wierzbica
Spółdzielca Siedliszcze 0-3 Hetman Żółkiewka

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości