TRUDNY I DOŚĆ DZIWNY MECZ…
Niedzielny wyjazd piłkarzy do Domaszewnicy okazał się wielkim falstartem. Wynik remisowy ostatecznie należy uznać za połowiczny sukces. Gra piłkarzy z Leśnej wyglądała nie najgorzej ale stan boiska oraz praca tego dnia sędziów, pozostawia wiele do życzenia i woła o pomstę do nieba.
Swój kolejny mecz przegrali po słabym spotkaniu juniorzy. Wynik 4 – 1 odzwierciedla grę całego zespołu . Jedyną bramkę zdobył w 22 min. Kacper Czyrak , który otworzył wynik meczu. Goście wystąpili w składzie: GÓRA HUBERT – HORBOWIEC ARKADIUSZ, NIEDŹWIEDŹ KACPER / 41’ MITURA DOMINIK/, ICZKOWSKI PRZEMYSŁAW, OLESIEJUK PAWEŁ – MITURA MATEUSZ, FĄFARA DANIEL, GŁADZKI DAMIAN, POTOMSKI TOMASZ – GRABIEC JAKUB / 41’ KROSZKA MICHAŁ/, CZYRAK KACPER.
O godz. 16 na boisko wyszły zespoły seniorskie. Spotkanie prowadziła trójka sędziowska : p. Tarasiuk, p. Madoń, p. Haponiuk. Już w pierwszej minucie meczu, gości przeprowadzili dwie składne akcje na bramkę gospodarzy. W czasie drugiej akcji, piłkę dość precyzyjnie zagrał Kamil Karpiński do Łukasza Malinowskiego, który ostro został sfaulowany przez jednego z obrońców na polu karnym. Sędzia wskazał na wapno. Jedenastkę wykorzystał Marcin Dudek ( 2’ ), nie dając żadnych szans obrony bramkarzowi. W 4min. spotkania groźną akcją popisali się gospodarze meczu. W 5 min. składna wymiana piłki między Kamilem Burdą a Arturem Szymańskim zakończona strzałem na bramkę. W 7 min. dobrze posłana piłka z rzutu rożnego w pole karne przez Kamila Karpińskiego, gospodarze w ostatniej chwili zażegnali niebezpieczeństwo, wybijając piłkę z własnej połowy.W 11 min. meczu groźny kontratak zawodników Absolwenta zakończony silnym strzałem na bramkę. Jednak wspaniała interwencja bramkarza gości Jarosława Szkutnickiego ochroniła zespół z Leśnej od utraty bramki. W 12 min. gości podobnie jak przed chwilą gospodarzy, wyprowadzili składny kontratak a wymiana piłki w końcowej fazie akcji między Kamilem Karpińskim a Łukaszem Malinowskim o mały włos nie zakończyła się zdobyciem drugiego gola. W 14 min. meczu piłka uderzona z dalszej odległości na bramkę gości trafiła w poprzeczkę i wpadła prosto w ręce bramkarza Jarosława Szkutnickiego. W 18 min. gospodarze przeprowadzili lewą stroną boiska akcję, piłka została wybita na aut przez zawodników z Leśnej. Piłka wyrzucona z autu trafiła do jednego z zawodników Absolwenta, który w dał się w drybling na polu karnym z Kamilem Karpińskimi i umiejętnie zahaczył o jego nogę upadł na murawę, sędzia podyktował jedenastkę, którą zamieniono na zdobycie gola i wyrównanie wyniku spotkania. Gości po utracie bramki ruszyli wielkim szturmem na bramkę gospodarzy. Po jednej z takich akcji w 20 min. koncertowa wymiana piłki między Arturem Szymańskim a Marcinem Dudkiem przyniosła zdobyciem drugiego gola dla zespołu z Leśnej przez Kamila Burdy. Po utracie bramki przez zespół z Domaszewnicy, akcje przenosiły się ,to raz na stronę gości , to raz na stronę gospodarzy. Po jednej z takich akcji w 25 min. gospodarze zdobyli wyrównującego gola. Utrata bramki spowodowała u zawodników z Leśnej sportową złość. Gości zaczęli przeprowadzać składne i groźne akcje na bramkę zespołu z Domaszewnicy. W 31 min. wspaniała szarża na bramkę Artura Szymańskiego zakończona świetnym uderzeniem piłki w samo okienko bramki . Bramkarz gospodarzy popisał się wspaniała interwencją , jakiej nie powstydziłby się żaden bramkarz na świecie. W 33 min. Artur Szymański otrzymawszy piłkę wyrzuconą z autu uderzył ponownie na bramkę gospodarzy. W 34 min. rzut wolny spod linii pola karnego gospodarzy wykonywał zespół z Leśnej, piłka uderzona dość silnie przez Kamila Burdy minimalnie przeszła tuż obok słupka. W 36 min. strzałem na bramkę zespołu z Domaszewnicy popisał się Łukasz Malinowski. W 37 min. na polu karnym gości został niby to według sędziego faulowany jeden z zawodników gospodarzy . Zawodnik gości Tomasz Celiński otrzymał za to czerwoną kartkę. Jednak po wykonaniu jedenastki, sędzia nie uznał zdobytej bramki , tylko podyktował rzut wolny. ( SIC. ). W 39 min. spotkania indywidualną akcję prawą stroną przeprowadził Kamil Karpiński zakończoną strzałem na bramkę z ostrego kąta, piłka przeszła tuż obok słupka. W 44 min. spotkania gości mogli wyjść na prowadzenie jeszcze przed zakończeniem pierwszej połowy po składnej akcji całego zespołu. Niestety piłka tym razem nie chciała w paść do bramki.
Drugą połowę ostro rozpoczęli gości, przeprowadzając groźną akcję na bramkę. Wymiana piłki w 46 min. między Arturem Szymańskim a Kamilem Burdą i Łukaszem Malinowskim powinna zakończyć się zdobyciem gola. Piłka minimalnie przeszła tuż obok słupka po uderzeniu tego ostatniego. W 47 min. ponownie groźna akcja Agrosportu, Piotr Romaniuk wrzucił piłkę na pole karne do Łukasza Malinowskiego, który doskonale ją opanował, jednak zawodnik gospodarzy ostro zaatakował go , próbując ją wybić, w tym czasie do akcji wmieszał się Marcin Dudek, który przejął piłkę i wyprowadził ją na czystą pozycję i zdobył trzecią bramkę dla gości. Następne minuty meczu, to akcje raz jednego zespołu, raz drugiego. Były to akcje szarpane i dość chaotyczne. Oba zespoły chciały szybko zdobyć kolejne gole, jednak nonszalancja i brak pełnej koncentracji , te poczynania niweczyły. W 59 min. spotkania, świetna akcja gości: wymiana piłki między Arturem Szymańskim a Kamilem Karpińskim powinna w ostatecznym rozrachunku zakończyć się sukcesem . Gospodarze po akcji gości, również przeprowadzili dwie groźne akcje na bramkę zespołu z Leśnej. Tylko przytomna postawa bramkarza Jarosława Szkutnickiego , uniemożliwiła zdobycie bramki dla zespołu z Domaszewnicy. W 64 min. piłkę z autu w pole karne wrzucił Kamil Burda, jednak bramkarz gospodarzy w ostatniej chwili uchronił ich od utraty gola. W 65 min. spotkania, blisko pola karnego falowany został Marcin Dudek, rzut wolny wykonał Artur Szymański, minimalnie przenosząc piłkę nad poprzeczką. W 68 min. Piotr Romaniuk zagrał dokładną piłkę do Kamila Burdy znajdującego się blisko pola karnego, który po przyjęciu jej , oddał strzał na bramkę. W 69 min. wspaniała wymiana piłki między Kamilem Karpińskim i Marcinem Dudkiem oraz Łukaszem Malinowskim zakończona strzałem na bramkę. W 73 min. spotkania świetną piłkę otrzymał Kamil Karpiński, który po minięciu jednego z zawodników gospodarzy i położeniu bramkarza, znalazł się w doskonałej sytuacji oko w oko z pustą bramką, jednak nonszalancja i zbyt duża pewność zawodnika zakończyła się pudłem. W 78 min. po jednej z akcji gospodarze, piłka trafiła w poprzeczkę. W 88 min. blisko pola karnego Kacper Niedźwiedź falował jednego z zawodników gospodarzy. Piłka uderzona z rzutu wolnego w pole karne, trafiła prosto na głowę do nie pokrytego jednego z zawodników i wpadła do bramki.
Do końca spotkania wynik meczu nie uległ już zmianie. Oba zespoły mogą czuć pewien niedosyt . Zwycięstwo mogło być udziałem obu drużyn ale przy większej koncentracji i odpowiedzialności całego zespołu . Za tydzień kolejny mecz, należy jednak wyciągnąć wnioski, aby nie powielić błędów z ostatniego spotkania.
PANOWIE NIC SIĘ NIE STAŁO, GŁOWY DO GÓRY I DO ROBOTY.