DRAMATYCZNA KOŃCÓWKA – A PO CO …
W niedzielę 28 IX 2014 r. przy pięknej aurze została rozegrana 7 – kolejka o mistrzostwo klasy – „A” pomiędzy zespołami plasującymi się na 2 i 3 miejscu w tabeli z takim samym dorobkiem punktowym. Mecz zapowiadał wielkie emocje i piękne zawody. Na stadionie zgromadziła się dość liczna grupa kibiców / około 135 /.
Przed spotkaniem zespołów seniorów, odbył się mecz juniorów. Zwycięsko z tej potyczki wyszedł zespół z Leśnej, wygrywając : 4 – 1. Gospodarze wystąpili w składzie: GÓRA HUBERT – CZYRAK KCPER / KROSZKA ARTUR /, ORLUK KAMIL, OLESIEJUK PAWEŁ, GŁADZKI DAMIAN – ICZKOWSKI PRZEMYSŁAW / NOWICKI DAWID / , SAMOCIUK DAWID / PROKOPIUK PATRYK /, FĄFARA DANIEL, POTOMSKI TOMASZ / MITURA DOMINIK / – DUDEK MARCIN / GRABIEC JAKUB /, LASZUK ERNEST /HORBOWIEC ARKADIUSZ/ . Gole dla zespołu z Leśnej zdobyli: 5’ Tomasz Potomski bezpośrednio z rzutu rożnego, 8’ Marcin Dudek, 37’ Marcin Dudek bezpośrednio z rzutu wolnego, 52’ Dawid Samociuk.
Równo o godz. 15, na boisko wyszły zespoły seniorskie. Zawody prowadziła trójka sędziowska: p. TARASIUK, p. TUR, p. KOBYLIŃSKI.
Zaraz po rozpoczęciu spotkania inicjatywę próbował przejąć zespół z Leśnej. W pierwszych minutach meczu, gospodarze przeprowadzili trzy groźne akcje na bramkę gości. W 1’ Artur Szymański posłał z lewego skrzydła do Łukasza Malinowskiego, znajdującego się w polu karnym, po prawej stronie. Gości w porę jednak zażegnali grożące im niebezpieczeństwo. W 2’ Daniel Rycerski wyprowadzając piłkę z własnej połowy zagrał ją po krosie do Kamila Karpińskiego, którego obiegł jeden z obrońców zespołu Bizona, likwidując dobrze zapowiadającą się akcję gospodarzy. W 3’ przepiękna wymiana piłki na połowie przeciwnika między Danielem Rycerskim, Kamilem Karpińskim i Krzysztofem Romaniukiem. Tylko przytomna postawa obrońców z Jeleńca, zlikwidowała groźnie zapowiadającą się szarżę zawodników na bramkę. W 5’ Krzysztof Romaniuk po otrzymaniu podania od Andrzeja Gocia, oddał strzał na bramkę gości. W 9’ Tomasz Ledworuch zagrał długą piłkę z środkowej części boiska do lewej strony , do włączającego się do akcji Artura Szymańskiego. Gości po raz kolejny w porę zażegnali grożące im niebezpieczeństwo. Zespół z Jeleńca do utraty pierwszej bramki, nic szczególnego nie pokazał na boisku. Akcje zespołu były chaotyczne i kończyły się przed polem karnym gospodarzy. W 16’ Tomasz Ledworuch z środkowej części boiska posłał dokładną piłkę po przekątnej do lewej strony , do Artur Szymańskiego a ten po przyjęciu piłki wszedł z nią w pole karne i uderzył przy krótkim słupku . Piłka ugrzęzła w siatce ku radości wielu przybyłych tego dnia na stadion sympatyków zespołu z Leśnej. Kolejne minuty spotkania, to rwane i mało przemyślane akcje z obu stron. Żaden zespół nie podjął próbę, aby dłużej otrzymać się przy piłce i spokojnie kontrolować przebieg wydarzeń na boisku. W 22’ koncertowa akcja Artura Szymańskiego z Krzysztofem Romaniukiem i Łukaszem Malinowskim o mały włos nie przyniosła kolejnej bramki dla gospodarzy. Dalsze minuty spotkania upływały pod kontrolą wyniku zespołu z Leśnej i wyprowadzaniu szybkich i groźnych kontr na bramkę gości. W 30’ Daniel Rycerski wyrzucił piłkę z autu na wysokości pola karnego zespołu z Jeleńca w pole bramkowe. Gości w porę zażegnali grożące im niebezpieczeństwo. W 32’ Kamil Karpiński oddał całkiem dobry strzał na bramkę Bizona. W 33’ groźna akcja gospodarzy na bramkę gości i doskonała wymiana piłki między Arturem Szymańskim a Łukaszem Malinowskim . W 41’ akcja Romaniuka Krzysztofa z Łukaszem Malinowskim zakończona uderzeniem na bramkę gości. W 43’ groźny strzał na bramkę zespołu z Jeleńca oddał ponownie Krzysztof Romaniuk. I – połowa spotkania zakończyła się jedno bramkową przewagą gospodarzy. Zespół z Leśnej w przekroju pierwszej połowy prezentował piłkę dojrzalszą , techniczną, kombinacyjną i przemyślaną.
Pierwsze minuty drugiej połowy spotkania to szybkie akcje to raz jednego zespołu, to raz drugiego. W 47’ groźna sytuacja na polu karnym gospodarzy po rzucie z autu wykonanym przez zespół z Jeleńca. Gospodarze jednak w porę zażegnali grożące im niebezpieczeństwo. W 50’ świetna akcja Łukasza Malinowskiego z Krzysztofem Romaniukiem. W 52’ w zamieszaniu pod bramkowym na polu karnym zespołu Agrosportu, piłka uderzyła w słupek. W 55’ Tomasz Ledworuch uderzył piłkę na bramkę gości z rzutu wolnego z prawej strony boiska blisko pola karnego. Jednak piłkę wybił jeden z zawodników Bizona z własnej połowy. W 56’ ponownie wspaniała akcja gospodarzy; Krzysztof Romaniuk posłał piłkę wzdłuż linii autowej z lewej strony do Artura Szymańskiego, zszedł do środka i otrzymał ją ponownie dokładnie odegraną. Gości w porę wybili piłkę , likwidując zagrożenie utratą kolejnej bramki. W 57’ Kamil Karpiński dośrodkował w pole karne dość precyzyjną piłkę z rzutu rożnego prosto na głowę Kamila Chalimoniuka, piłka minimalnie przeszła obok słupka. W 58’ kolejna doskonała akcja Romaniuka Krzysztofa z Arturem Szymańskim i Tomaszem Ledworuchem zakończona całkiem niezłym strzałem na bramkę. Upływające minuty spotkania to dość groźne kontry gości, jednak w porę likwidowane przez zawodników zespołu z Leśnej. Gospodarze w tym okresie spotkania mogli przy większej koncentracji podwyższyć wynik spotkania kilkakrotnie. Wyśmienite sytuacje jakie sobie zespół stworzył, były jednak mało precyzyjnie wykańczane. W 74’ doskonały strzał na bramkę gości oddał Łukasz Malinowski, bramkarz zespołu z Jeleńca jakimś cudem wybił piłkę na rzut rożny. W 79’ spotkania doskonałe podanie od Krzysztofa Romaniuka otrzymał Artur Szymański i zdobył drugiego gola dla zespołu Agrosportu. W 86’ meczu w dość kuriozalnej sytuacji gości zdobyli kontaktową bramkę. Bramkarz gospodarzy Jarosław Szkutnicki wyszedł z piątki, w tym czasie jeden z zawodników gości zauważył tą sytuację, przyjął piłkę w środkowej części boiska i posłał „świecę” na bramkę gospodarzy. Piłka wpadła, jak się mówi w żargonie piłkarskim „ za kołnierz” do bramki. Na boisko zrobiło się nerwowo. Gości przystąpili do ataku, posyłając piłkę na pole karne gospodarzy, mając nadzieję na zdobycie wyrównującej bramki. Jednak kontra gospodarzy w 87’ spotkania przyniosła bramkę trzecią dla zespołu z Leśnej. Szybka akcja gospodarzy zakończyła się faulem blisko pola karnego na Arturze Szymańskim. Strzał na bramkę z rzutu wolnego oddał Piotr Romaniuk. Piłkę przed siebie wybił bramkarz gości, przejął ją Łukasz Malinowski i umieścił w bramce. Niestety małe rozprężenie w szeregach zespołu Agrosportu po zdobyciu gola, kosztowało utratą już w doliczonym czasie gry drugiego gola. Blisko pola karnego na prawej stronie boiska faulowany został jeden z zawodników gości. Piłka uderzona z rzutu wolnego wpadła do bramki przy długim słupku.
Do końca spotkania wynik nie uległ już zmianie. Zespół z Leśnej wygrał bardzo ważne spotkanie i to zasłużenie. Przez całe mecz kontrolował wynik i prezentował dojrzalszy futbol. Szkoda jednak utraty tak głupich bramek.
Przed zespołem z Leśnej kolejne wezwanie. W najbliższą niedzielę dojdzie do spotkania dwóch zespołów, którzy w tym sezonie nie zakosztowali smaku porażki. Szykują się po raz kolejne w Leśnej wielkie emocje.
Wielkie DZIĘKI wszystkim zawodnikom za tak wspaniały mecz. Za podjęcie walki na boisku do końca. CHWAŁA WAM.